Skąd ja to znam… Przecież wiem, że byłoby dobrze, gdybym się lepiej odżywiała, gdybym jadła mniej słodyczy, gdybym zrzuciła trochę kilogramów. Chciałabym schudnąć, ale łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Obawiam się, że nie dam rady…
Jeśli mogłabyś się podpisać pod którymś z powyższych określeń, mam dla Ciebie kilka słów otuchy: nie jesteś w tym sama! Wiele osób boryka się z podobnym dylematem w odchudzaniu.
Chcę schudnąć, ale…
Jeśli naprawdę chcesz schudnąć, ale masz wrażenie, że nie dasz rady, przyjrzyj się dokładniej czego konkretnie się obawiasz?
- Być może przeraża Cię perspektywa wyrzeczeń, ograniczeń i restrykcji?
- A może masz już doświadczenie bycia na diecie odchudzającej i źle wspominasz tamten czas?
- Być może na tyle zniechęca Cię myśl o tym jak wiele kilogramów trzeba zrzucić i jak dużo czasu na to potrzeba, że wolisz w ogóle nie zaczynać?
- A może odchudzanie kojarzy Ci się z głodem i brakiem sił?
- Być może kojarzy Ci się ze stresem, a już i tak masz wystarczająco dużo stresów i nie chcesz sobie dokładać kolejnego?
- Może jedzenie to Twój główny sposób na poprawę humoru i relaks, więc obawiasz się że odchudzanie wywoła poirytowanie, złość lub smutek?
- Albo powód jest jeszcze inny? Jaki?
- Co mnie powstrzymuje?
Przeanalizuj te pytania po kolei, na spokojnie. Odpowiedz sobie na nie zupełnie szczerze. Jeśli znajdujesz kilka powodów, który z nich jest największy, który powstrzymuje Cię najbardziej? Jeśli odnajdziesz powód (wymieniony powyżej lub inny), to już pierwszy sukces otwierający drzwi do kolejnych sukcesów!
Sukces?
Dlaczego używam tak potężnego określenia jak sukces? Już na tym etapie? Tak, ponieważ uświadomienie sobie, co Cię powstrzymuje przed odchudzaniem, to już pierwszy ważny krok w drodze do zmiany na lepsze. A jak wiadomo, najtrudniejszy pierwszy krok, więc jeśli uda się go zrobić, to już pierwsze małe zwycięstwo!
Co dalej?
Jeśli już wiesz co konkretnie Cię powstrzymuje przed schudnięcim, możesz zacząć poszukiwać takiego wsparcia, które eliminuje lub ogranicza i zmniejsza te konkretne przeszkody, które do tej pory blokowały Cię przed rozpoczęciem.
I jeszcze jedno: na ile mocne jest Twoje obecne „chcę”? Już niedługo dowiesz się z bloga nieco więcej o motywacji w odchudzaniu. Do przeczytania wkrótce!